Wojna z perspektywy cywilów obdarta jest z patetyzmu. A jednak nie tylko uzbrojona armia i dowódcy biorą udział w walce. Front, na który rzucony jest prosty człowiek bez broni, wcale nie okazuje się łatwiejszy do przetrwania.
To pierwsza piosenka, która powstała na potrzeby książki “Ziemia winowajców”. Jej melodia towarzyszyła powstawaniu kolejnych rozdziałów i chociaż utwór pojawi się dopiero w drugim tomie, specyficzny klimat wyczuwalny jest na kartach powieści już teraz.
Któż nie lubi smutnych piosenek o niespełnionej miłości? Niektóre relacje z góry skazane są na niepowodzenie, zwłaszcza jeśli co najmniej jedna ze stron nie chce iść na żaden kompromis.
Piosenka zainspirowana została jednym z pobocznych wątków książki “Ziemia winowajców” i bardzo luźno nawiązuje do samej powieści. Choć utrzymana w akustycznym klimacie, jej styl jest bardziej współczesny w porównaniu z innymi utworami do książki.
Język hebrajski zafascynował mnie stosunkowo niedawno, ale na tyle mocno, że koniecznie musiałam nagrać jakąś żydowską piosenkę. Wybór padł na piękny tekst z jeszcze piękniejszą melodii.
Oryginalnie utwór wykonuje męski chór Shira.
Upiorna, mroczna i niezaprzeczalnie piękna – taka jest kołysanka, którą śpiewa Oriana w “Krwi i winie”. Od dawna chciałam nagrać własną wersję, w której zamiast orkiestry zabrzmi mój głos. Wreszcie się udało.
Najsłynniejsza piosenka z Wiedźmina, która brzmi dobrze chyba w każdej aranżacji i wykonaniu. I choć nic nie może się równać z wysłuchaniem jej z ust Priscilli w karczmie “Zimorodek” to nie oparłam się pokusie, by napisać aranżację na głosy.
Moja wersja zaczyna się w c-moll, więc odrobinę niżej niż oryginał, ale to się zmienia w trakcie trwania piosenki.
Ta piosenka Gustawa Lutkiewicza jest świetnie znana wielu Polakom dzięki pojawieniu się w filmie “Pan Wołodyjowski”. Długo zachwycałam się jej melodyką i klimatem, żałując, że nie ma więcej współczesnych nagrań tego utworu. Właśnie dlatego postanowiłam napisać trochę nowocześniejszą aranżację i dać sobie oraz innym alternatywne wykonanie tego klasyka.
Nie ma chyba Polaka, który nie znałby tego utworu. Zaczynaj jednak wykonywany jest on w żywej, skocznej wersji biesiadnej. Ja zaproponowałam spokojniejszą alternatywę w bardziej molowej tonacji. Stawiam tu na interpretację tekstu, stąd wolniejsze tempo i melancholijny charakter.
Pierwsza piosenka, która pojawiła się na kanale Strefa CichoSZA. Dla wielu klasyk, dzięki któremu pokochaliśmy tragicznego bohatera “Ogniem i mieczem”. Nie znalazłam jednak żadnego nagrania tej piosenki w języku polskim, dlatego swoim zwyczajem postanowiłam wykonać takowe sama.